Kolejne sołectwo stawiać będzie witacze

Można powiedzieć, że w gminie Długołęka zapanowała moda na estetyczne gospodarowanie terenu w ramach konkretnych sołectw. Nie tak dawno w Kiełczowie pojawiły się stylizowane kosze na śmieci, później kilka miejscowości opanowały serduszka, teraz pojawiają się witacze.
W gminie Długołęka funkcjonuje fundusz sołecki, w ramach którego mieszkańcy decydować mogą, na co przeznaczyć pieniądze dla swojej miejscowości. Pomysłów jest oczywiście cała masa – od skateparków, przez place zabaw po… stylizowane kosze na śmieci. Właśnie takie w maju tego roku stanęły w Kiełczowie. Pomysł zyskał sympatię nawet osób jedynie przejeżdżających przez miejscowość.

Chwilę później vis a vis kościoła stanęła stylowa wiata autobusowa, która zyskała nawet hasztag na Facebooku i sporą rzeszę fanów. Choć są również tacy, którzy twierdzą, że #przewiata oznacza miejsce, w którym podróżujących autobusem może jedynie… przewiać.

Jeszcze w sierpniu z inicjatywy kilku radnych postawiono w czterech miejscowościach serca do gromadzenia plastikowych nakrętek, będących wsparcie dla dzieci nieuleczalnie chorych. Środki finansowe pozyskane z ich odzysku trafiają na konto Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla dzieci.

Obecnie rozpoczęła się moda na tzw. witacze. Nowe zdobią już wjazdy z dwóch stron do Kiełczowa, a niebawem będą również stać przy drogach wilczyckich. – Pewnie nie będą tak okazałe, jak naszych sąsiadów, ale też ładne. Obecnie grafik przygotowuje nam projekty, bo chcemy jeszcze uzupełnić je o logo gminy i aktualny herb. Powinny być montowane tuż po nowym roku, na razie nie wiemy, czy stać będą od strony Wojnowa i Wrocławia, czy Kiełczówka. Na pewno jednak się pojawią – zapewnia sołtys Wilczyc Wojciech Maciąga, który jest niezwykle aktywnym sołtysem lubiącym sport. W jego miejscowości prężnie rozwija się grupa kolarska, grupa olbojów piłkarskich, rozgrywane są zawody w siatkówce plażowej, a w swoich ligach dobrze radzą sobie piłkarze (B-klasa) i siatkarze (III liga). O tym jednak napiszemy w osobnym tekście.
