Sołtys Długołęki zaatakowany. Sprawcy przepraszają!

W Nowy Rok doszło do nieprzyjemnego incydentu w Długołęce. Rafał Barański, sołtys miejscowości, został zaczepiony przez młodych mężczyzn będących w stanie wskazującym. Na całe szczęście najbardziej ucierpiał… jego telefon.

Nie tak zapewne zabawę sylwestrową wyobrażał sobie wspomniany sołtys. W okolicach północy został zaczepiony pod swoim domem przez grupę agresywnych młodzieńców, którzy oprócz inwektyw nie oszczędzili mu również telefonu. “Na szczęście nie doszło do szarpaniny. Poprosiłem aby odeszli, bo dzwonię na policję, wówczas padły inwektywy, dostałem w brzuch i wypadł mi telefon. Nic mi się nie stało. Na drugi dzień cała grupa była już znana. Wszyscy przeprosili, sprawca kopnięcia obiecał, że wyrówna straty materialne oraz odpracuje godziny na rzecz wsi. Pozostali, którzy stali dalej od zdarzenia, również wyrazili skruchę, że nie zareagowali i zobowiązali się do prac społecznych – powiedział nam Rafał Barański, wspominając przy okazji historię sprzed lat, – “Zgłosiłem sprawę na policję niezwłocznie po zdarzeniu. Przyjechał patrol, spisał notatkę i objechał wieś. Kiedyś była podobna sytuacja w sylwestra, tylko wtedy dotkliwie pobity został licealista. Bałem się, że to może się powtórzyć” – dodał sołtys.

Niewiele brakowało, by jego słowa stały się prorocze. Chwilę po jego nieprzyjemnym “spotkaniu” agresorzy zaatakowali dwójkę ludzi u zbiegu ulic Wiejskiej ze Stawową. Dziś wszyscy przepraszają za swoje zachowanie i deklarują zadośćuczynienie w pracach społecznych na rzecz miejscowości!