300 tys. zł łupem uwodziciela!
Na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku ogólnopolską sławę zdobył uwodziciel znad morza – Jerzy Kalibabka. W 1977 roku rozpoczął przestępczą karierę w Międzyzdrojach. Jego celem stały się starsze od niego kobiety i turystki z Niemiec, które oszukiwał i okradał. Potem działał na terenie całego kraju, w sezonach turystycznych w nadmorskich i górskich kurortach. Milicja polowała na niego ponad dwa lata. W końcu wpadł i otrzymał wyrok 15 lat pozbawienia wolności i prawie 1 mln zł grzywny. Jego “miłosne podboje” urosły do miana legendy, na podstawie jego życiorysu powstał nawet popularny serial.
Co ciekawe, Kalibabka wciąż znajduje naśladowców. Na trzy miesiące do aresztu trafił właśnie jeden z mieszkańców powiatu legnickiego, który dla osiągnięcia korzyści finansowych “rozkochał” w sobie minimum sześć kobiet. 23-latek może trafić do więzienia na 10 lat. Oszukał kilka kobiet na ponad 300 tys. zł.
Jedną z swoich ofiar omotał do tego stopnia, że ta pod pozorem obniżenia wysokości rat zaciągniętych wcześniej kredytów oddała mu dostęp do własnego rachunku bankowego. – Oszust dokonał kilku operacji bankowych, wskutek czego pokrzywdzona straciła ponad 200 tys. zł – informuje asp. Krzysztof Oleniacz, oficer prasowy policji w Legnicy.
Zanim amant trafił za kratki udało mu się „rozkochać” przynajmniej sześć niewiast. Łączna suma strat jakie poniosły pokrzywdzone opiewają na kwotę ponad 300 tys. zł. Uwodziciel łamał serca, opróżniał konta lub portfele kobiet i bawił się w najlepsze. Dotychczasowe śledztwo wykazało, że mężczyzna większość swoich “wpływów” przeznaczał na gry hazardowe.
Poszkodowanych legniczanina mogło być więcej. Policja czeka na zgłoszenia kolejnych oszukanych kobiet. Panie mogą dzwonić do funkcjonariusza prowadzącego sprawę pod nr telefonu 47 874 15 88.
