Desperat wjechał w kościół
Do nietypowej kolizji drogowej doszło niedzielny wieczór w Siechnicach. Kierujący rozpędzonym volkswagenem wjechał w ścianę budynku kościoła. Przyczyna jego zachowania były problemy osobiste. Na szczęście nikt, włącznie z kierowcą, nie odniósł obrażeń. Zniszczeniu uległy ściana budynku sakralnego oraz przód osobowego volkswagena.
Sprawcą okazał się być 30-letni mieszkaniec Siechnic, który w dodatku nie miał prawa jazdy.
Mężczyzna przyznał się obecnym na miejscu funkcjonariuszom, że wjechał w ścianę budynku gdyż ma problemy osobiste i tym desperackim krokiem chciał zwrócić na siebie uwagę.
Na szczęście ani kierujący, ani nikt inny nie ucierpiał w wyniku tego zdarzenia. Zniszczeniu uległa natomiast ściana budynku sakralnego oraz elementy karoserii osobowego volkswagena.
Sprawca został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd.